- Stan prawny jest oczywisty, wszystko zależy od decyzji jednej osoby - powiedział premier. Jak dodał, mamy do czynienia z coraz innymi oświadczeniami Hanny Gronkiewicz-Waltz (na temat okoliczności związanych z przekroczeniem przez nią terminu złożenia wymaganego prawem oświadczenia-red.). W sobotę Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że została celowo wprowadzona w błąd przez urzędnika urzędu wojewódzkiego i w związku z tym spóźniła się z oświadczeniem. Premier powiedział, że tego typu wypowiedzi są oderwane od rzeczywistości. Premier powiedział także, że podczas piątkowego spotkania z szefem PO Donaldem Tuskiem, lider PO poinformował go, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w żadnych razie nie będzie chciała zostać komisarzem Warszawy.