We wtorek od ok. godz. 17, w Konstancinie-Jeziornie w powiecie piaseczyńskim, pod Warszawą, paliła się hala magazynowa. Z żywiołem walczyło nawet trzydzieści zastępów strażackich, ponad stu strażaków. Nad okolicą unosił się gęsty czarny dym. Pożar opanowano po godz. 21., później trwało dogaszanie. Akcja strażaków kontynuowana była przez całą noc. Mł. bryg. Karol Kierzkowski powiedział w środę rano, że dobiega ona końca. Na miejscu pracują jeszcze trzy zastępy. Pozostałości hali są zadymione, obszar jest sprawdzany. Działania zakończą się ok. godz. 9-10 i teren zostanie przekazany właścicielowi. Pożar objął halę magazynową o powierzchni 5000 mkw. W środku znajdowało się m.in. sześć butli zawierających propan-butan oraz były składowane materiały plastikowe. Butle zostały wyniesione i schłodzone, dzięki czemu w chwili pożaru nie stwarzały zagrożenia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.