Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Żurominie brygadier Dariusz Stumski całkowitemu spaleniu uległa jedna z hal fermy drobiu oraz część sortowni jaj. W objętej pożarem hali znajdowało się 20 tysięcy sztuk kur niosek. - To wszystko praktycznie jest w tej chwili padłe - powiedział brygadier Dariusz Stumski. Dodał, że pracujący na miejscu strażacy i policjanci jako wstępną przyczynę pożaru ustalili zwarcie instalacji elektrycznej. Dariusz Stumski poinformował, że w tej chwili sytuacja jest już opanowana. Strażakom udało się uratować drugą halę z kurczętami oraz paszarnię. Wartość ocalonego majątku szacuje się na ponad milion siedemset tysięcy złotych.