Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, honorowy patron filmu, nazwał stworzenie tej animacji "projektem niezwykle ambitnym, wymagającym ogromnej cierpliwości, wiedzy i pasji". Jak podkreślił na środowej konferencji prasowej w Warszawie, oglądanie takiego filmu umożliwi publiczności "powrót do przeszłości", "poruszanie się w przestrzeni, której niestety już nie ma, która została zniszczona". Film "Warszawa 1935" jest krótkometrażowy, trwa ok. 20 minut. Zrealizowano go w warszawskim studiu efektów specjalnych Newborn, gdzie prace nad nim trwały przez cztery lata. Pomocne w pracach nad filmem stały się fotografie dostępne m.in. w Archiwum Państwowym Miasta Stołecznego Warszawy. W kinach - w stolicy oraz w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Katowicach i Wrocławiu - film ma być pokazywany na osobnych seansach. Projekt został dofinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. "Efekt pracy, jaki zobaczyliśmy, przeszedł nasze oczekiwania" - oceniła na konferencji dyrektor PISF Agnieszka Odorowicz. Jak zapowiadają twórcy filmu, pokaże on widzom stolicę Polski z okresu dwudziestolecia międzywojennego, przeniesie ich na ulice miasta, przedstawiając dokładnie odwzorowaną architekturę przedwojennej Warszawy. Zobaczyć można będzie, jak przed II wojną wyglądały np. ulica Marszałkowska, Ogród Saski, pl. Dąbrowskiego. - Widzowie będą mogli przenieść się w czasie i stać się na chwilę mieszkańcami Warszawy z 1935 roku. Zobaczyć kamienice, których już nie ma. Wyobrazić sobie stukot dorożek, zgrzyt przejeżdżających tramwajów. Powstał nowatorski film w technologii 3D, nie tylko dla pasjonatów historii i varsavianistów - opowiadała o "Warszawie 1935" Agnieszka Odorowicz. Pełnomocnik dyrektora PISF ds. upowszechniania kultury filmowej i promocji Anna Sienkiewicz-Rogowska zaznaczyła, że odtworzenie ducha i atmosfery śródmiejskich ulic Warszawy lat trzydziestych było przedsięwzięciem "w równym stopniu wymagającym, co intrygującym". "Część budynków została zniszczona w czasie II wojny światowej, a zgromadzenie odpowiedniej dokumentacji fotograficznej, niezbędnej do rekonstrukcji miasta w filmie 3D, było skomplikowanym wyzwaniem" - podkreśliła. Studio Newborn, gdzie powstał film, zlokalizowane jest na warszawskiej Pradze. Specjalizuje się w m.in. w tworzeniu animacji 3D i 2D, grafiki komputerowej oraz realizacji cyfrowych efektów specjalnych. Twórcy filmu "Warszawa 1935" podkreślają, że do jego realizacji niezbędne były najnowocześniejsza technologia oraz specjalistyczna wiedza, umożliwiająca odtworzenie dużego obszaru miejskiego w technologii 3D. - Poza niespotykaną skalą scenografii 3D, wiele wysiłku wymagało zebranie dokumentacji, odtwarzanie form architektonicznych i atmosfery jedynie w oparciu o dostępne fotografie. Rekonstrukcja ówczesnych samochodów, tramwajów i dorożek również wymagała materiałów referencyjnych, do których dostęp nie był łatwy i wymagał długich poszukiwań i analiz - opisuje prace studio. - Najbardziej pomocnym źródłem informacji okazał się serwis prowadzony przez prawdziwych miłośników i warszawskich pasjonatów zawiadujących od lat stroną www.warszawa1939.pl. Dodatkowo podczas kompletowania materiałów źródłowych bardzo pomocne okazało się Archiwum Państwowe, które umożliwiło zdobycie unikalnych fotografii budynków i ulic - tłumaczą autorzy filmu. Jego producent Ernest Rogalski zaznaczył na środowej konferencji, że "Warszawę 1935" stworzono nie tylko z myślą o mieszkańcach stolicy, ale także z myślą m.in. o zagranicznych turystach, odwiedzających Warszawę. - Chcielibyśmy, by ten film pokazywany był także między innymi na lotnisku - powiedział Rogalski. Partnerem edukacyjnym projektu jest Narodowe Centrum Kultury. Dodatkowo przygotowanie filmu wsparł Projekt Centrum Informatyczne Świerk, realizowany w ramach Narodowego Centrum Badań Jądrowych. Zwiastun filmu można obejrzeć w Internecie na stronie www.warszawa1935.pl.