NCBJ powstaje z połączenia Instytutu Energii Atomowej POLATOM, który zajmuje się przede wszystkim technologiami jądrowymi i Instytutu Problemów Jądrowych, w którym prowadzone są m.in. badania podstawowe w dziedzinie fizyki jądrowej. Jak zapowiedział dyrektor Instytutu Problemów Jądrowych w Świerku, a zarazem przyszły dyrektor NCBJ prof. Grzegorz Wrochna, nowa instytucja będzie projektować urządzenia, wykorzystywane w elektrowniach jądrowych, ma też prowadzić badania nad składowaniem wypalonego paliwa jądrowego i szkolić specjalistów, którzy będą dbać o bezpieczeństwo i odpowiednią eksploatację przyszłych polskich elektrowni jądrowych. Centrum będzie też edukowało społeczeństwo, dostarczając rzetelnej wiedzy o energetyce jądrowej, w tym o ewentualnych zagrożeniach. - Po niedawnym kryzysie w Fukushimie widzieliśmy, jakie było zamieszanie w mediach. W Polsce musimy mieć sposób na to, żeby społeczeństwo było rzetelnie informowane - powiedział prof. Wrochna. W marcu w wyniku trzęsienia ziemi i tsunami w północno-wschodniej Japonii w Fukushimie doszło do uszkodzenia reaktorów elektrowni i radioaktywnego skażenia środowiska. Bezpośrednim powodem utworzenia centrum były, jak wyjaśnił, przygotowania do rozwoju energetyki jądrowej. Ale nie tylko tym będzie zajmowało się centrum. Będą też w nim prowadzone badania podstawowe, które obecnie wykonuje Instytut Problemów Jądrowych oraz będą opracowywane urządzenia, produkowane radioizotopy i wydawane ekspertyzy. Z tej części działalności NCBJ ma nadzieję czerpać dochody. - Mniej więcej połowa przychodów instytucji tego typu na świecie pochodzi z dotacji budżetowych, a druga połowa pochodzi z komercyjnych zastosowań badań. Np. badania materiałowe to obszar, w którym będziemy mieli dużo pacy, a także działalność, na której można dobrze zarabiać. Chcemy zmodernizować laboratorium badań materiałowych - zapowiedział naukowiec. Takie laboratorium, jak wyjaśnił, będzie mogło np. badać zawartość kapsuły z próbkami rozmaitych materiałów, które były użyte do budowy bloku energetycznego, umieszczanych standardowo w reaktorze każdej elektrowni. Co kilka lat próbki są wyjmowane i badane. Badając je, eksperci sprawdzają, jak może postępować degradacja elementów konstrukcji elektrowni. Oficjalnie Narodowe Centrum Badań Jądrowych rozpocznie działalność w czwartek.