Jak poinformował dyrektor wydziału administracji i zarządzania kryzysowego w starostwie powiatowym w Płocku Jan Jerzy Ryś, pogotowie przeciwpowodziowe odwołano w gminach: Wyszogród, Mała Wieś, Bodzanów, Słupno, Słubice, Gąbin i Nowy Duninów. - Wisła w okolicach Wyszogrodu i Kępy Polskiej utrzymuje się poniżej poziomu ostrzegawczego - powiedział Ryś. Dodał, iż mimo odwołania pogotowia przeciwpowodziowego sytuacja na rzece jest monitorowana. - Nie pozostawiamy Wisły samej sobie - podkreślił. Gdy 11 stycznia ogłaszano pogotowie przeciwpowodziowe w Wyszogrodzie poziom Wisły przekraczał stan alarmowy o 6 cm, a w Kępie Polskiej o 44 cm. W Płocku z powodu spadku poziomu Wisły już w czwartek odwołano, obowiązujący tam od 28 grudnia 2009 r., alarm przeciwpowodziowy. Według szefa oddziału zarządzania kryzysowego w tym mieście, Jana Siodłaka, poziom rzeki utrzymuje się obecnie poniżej stanów ostrzegawczych. - Wisła w okolicach Płocka nie wylewa, nie ma podtopień, sytuacja jest stabilna - powiedział w piątek Siodłak. Dodał, iż rzeka na Zalewie Włocławskim jest skuta lodem - jego grubość wynosi tam średnio około 39 cm - jednak z uwagi na sytuację pogodową i prognozy nie ma obecnie konieczności kruszenia pokrywy lodowej. Lodołamacze, które pracowały na Wiśle w okolicach Płocka od końca grudnia 2009 r. przerwały akcję z powodu mrozów na początku stycznia - kruszenie lodu w takich warunkach powodowałoby, iż nie spływałby on w dół rzeki, bo lodowa kra zamarzałby ponownie.