Jak poinformował w środę rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinspektor Maciej Karczyński, mężczyznę chciano skontrolować, ponieważ istniało podejrzenie, że może mieć przy sobie narkotyki. Gdy funkcjonariusze podeszli w kierunku auta, 23-letni Robert D. gwałtownie ruszył. Jeden z policjantów został potrącony przez samochód. W kierunku oddalającego się auta oddano kilka strzałów, jeden z pocisków trafił w oponę. Mimo to samochód pokonał ok. dwóch kilometrów, potem został zatrzymany. Mężczyzna miał przy sobie heroinę, co najmniej 30 porcji. Z ustaleń policji wynika, że był wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Ranny policjant - jak podaje rzecznik KSP - ma złamaną nogę, został odwieziony do szpitala