Strażacy kontynuowali wieczorem akcję gaszenia pożaru hali handlowej w Wólce Kosowskiej k. Nadarzyna (woj. mazowieckie) - poinformował rzecznik komendy głównej straży pożarnej Paweł Frątczak. W jego ocenie, akcja może potrwać do godz. 23. - W tej chwili na miejscu pożar dogasza siedem jednostek straży pożarnej, jest tam także nadzór budowlany, który sprawdza stan techniczny budynku i właściciele hali oceniający straty - powiedział Frątczak. Jak mówił, spaliła się największa z czterech hal tzw. Chińskiego Centrum Handlowego, o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych. Zawalił się dach tej hali. Spłonęła cała pierwsza kondygnacja i ponad jedna trzecia parteru. Trzy przyległe hale udało się strażakom ocalić. Pożar został zgłoszony ok. godz. 5.30, jednak, jak zaznaczył rzecznik, musiał się on zacząć wcześniej. W akcję gaszenia pożaru zaangażowanych było ponad 30 jednostek straży pożarnej. Według informacji straży, podczas pożaru nikt nie został poszkodowany. - Na chwilę obecną nie da się ustalić, co mogło być przyczyną pożaru, teraz pogorzelisko będą musieli zbadać biegli i policja - powiedział Frątczak. Dodał, że wniosków co do przyczyn pożaru będzie można spodziewać się za dwa-trzy tygodnie. Zdaniem Frątczaka, straty można szacować w milionach złotych, na obecnym etapie trudno jednak podać precyzyjne dane. - Nie wiemy na przykład czy dym z pożaru nie wpłynął negatywnie na towary w ocalonej części budynku - dodał. W tej chwili mamy około stu ratowników, którzy są rotacyjnie podmieniani, gdyż po dwóch, trzech godzinach taki strażak niestety nie jest w stanie dalej prowadzić działań - informował reporterkę radia RMF FM po opanowaniu ognia Andrzej Ratyński, starszy brygadier straży pożarnej. Posłuchaj relacji: Przyczyną pożaru - tak, jak w podobnych sytuacjach - to bądź to instalacja elektryczna, bądź pozostawienie przez któregoś z operatorów urządzenia grzewczego albo gazowego, które mogło w konsekwencji nad ranem doprowadzić do rozprzestrzenienia się pożaru. Posłuchaj relacji: - Trudno w tej chwili powiedzieć, jak długo potrwa jeszcze dogaszenie pożaru, a także jakie są straty - powiedział dziennikarce radia RMF FM Kamili Biedrzyckiej Paweł Frątczak, rzecznik straży pożarnej. Posłuchaj relacji: Jak donosiła reporterka RMF FM Kamila Biedrzycka, wokół płonącego Centrum zgromadziło się kilkuset handlowców, którzy bezradnie przyglądali się płomieniom, trawiącym ich towary. Rozmawiała z nimi reporterka radia RMF FM Kamila Biedrzycka. Posłuchaj relacji: Reporterka radia RMF FM Kamila Biedrzycka ostrzega przed utrudnieniami, czekającymi kierowców w okolicach Wólki Kosowskiej. Posłuchaj relacji: Chińskie Centrum Handlowe w Wólce Kosowskiej to cztery potężne hale o powierzchni prawie 3 tysięcy metrów kwadratowych każda. Hale połączone są właśnie płonącym dachem. Znajdują się w nich głównie odzież i kosmetyki. Handel prowadzi w nim kilkuset kupców - oprócz Polaków są to m.in. Chińczycy, Wietnamczycy i Turcy. Centrum przedstawiane jest jako największy ośrodek dystrybucji towarów - pochodzących przede wszystkim z Chin i Wietnamu - w Europie Środkowo-Wschodniej.