- Rodzice zgłosili zaginięcie chłopca w poniedziałek rano - poinformowała oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu nadkom. Katarzyna Kucharska. Poszukiwania prowadzone były od rana w poniedziałek do późnych godzin nocnych. Wznowiono je we wtorek rano. Obecnie przeszukiwane są lasy w okolicach miejscowości Jastrzębia i Bartodzieje. Chłopca szuka kilkudziesięciu policjantów, m.in. przewodnicy z psami tropiącymi, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, rodzina i kilkudziesięciu mieszkańców wsi, z której pochodzi zaginiony. Strażacy z Radomia i Pionek, m.in. przy użyciu łodzi, sprawdzają okoliczne rozlewiska. Do akcji został włączony policyjny śmigłowiec. Kucharska podkreśliła, że chłopiec nigdy nie uciekał z domu i nie było z nim problemów wychowawczych. 15-letni Bartosz jest szczupłej budowy ciała, ma ok. 175 cm wzrostu, krótkie ciemnoblond włosy, jasną karnację, niebieskie oczy. Ubrany był w czarną kurtkę, bluzę z kapturem koloru czarnego lub szarego, długie, beżowe spodnie oraz buty typu halówki koloru granatowego. Chłopiec może poruszać się niebiesko-białym rowerem.