Na obrazie, który będzie licytowany w Warszawie, artysta przedstawił rzeźbiarza Konstantego Laszczkę we wnętrzu pracowni. Józef Mehoffer w 1894 roku miał 25 lat, skończył właśnie Krakowską Szkołę Sztuk Pięknych i jak wielu ówczesnych malarzy, postanowił wyjechać do Paryża. Zjawił się tam 5 stycznia. W swoim dzienniku pięć dni później napisał: "Zostaje jeszcze pracownia Laszczki przy wieczornym oświetleniu, którą chciałbym zrobić koniecznie. Jest to bardzo surowe, bardzo ponure, oświetlone tylko światłem dobywającym się z pieca, które pada na drewniane stołki do modelowania, czerwoną firankę - przy tym on sam siedząc przy piecu majaczeje - jako uosobienie smutku". Po dwóch miesiącach artysta przystąpił do realizacji swojej wizji i - pomimo problemów zdrowotnych portretowanego rzeźbiarza - obraz gotowy był po miesiącu. Na płótnie - obok dedykacji - widnieje data ukończenia dzieła: "Paryż 14 kwietnia 1894". Mehoffer pisał, że jest zadowolony z rezultatu swojej pracy. "Portret Laszczki" został nagrodzony złotym medalem jury krajowej wystawy sztuki we Lwowie. Przez następne kilkadziesiąt lat "Portret Laszczki" pozostawał w dyspozycji rodziny, eksponowany był na różnych wystawach m.in. w krakowskim Muzeum Narodowym (które w lutym br. zakupiło do swojej kolekcji inny wybitny obraz Mehoffera "Czerwona parasolka"). W końcu lat 60. XX wieku, obraz został sprzedany przez spadkobierców artysty i na pół wieku zniknął w prywatnej kolekcji. W czwartek dzieło wystawione zostanie do licytacji w Warszawie. Cena wywoławcza to 160 tys zł. Malarz, grafik, scenograf Józef Mehoffer (1869-1946) uczył się na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego i równolegle, w latach 1887-1894, studiował u Izydora Jabłońskiego, Józefa Unierzyskiego, Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki w Krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych. Później nauki pobierał także na zagranicznych uczelniach: wiedeńskich oraz paryskich m.in. od 1892 roku w Academie Colarossi i Ecole des Beaux-Arts. Największy rozgłos i światową sławę zdobył w 1895 roku, wygrywając konkurs na wykonanie witraży do gotyckiej kolegiaty Św. Mikołaja w szwajcarskim Fryburgu. Za fryburski witraż "Męczennicy", w roku 1900, na Wystawie Światowej w Paryżu otrzymał złoty medal. Po powrocie do kraju poświęcił się przede wszystkim licznym pracom z dziedziny polichromii i witrażownictwa. Wykonał m.in.: dekorację malarską skarbca katedry na Wawelu. Wystawa Światowa w St. Louis w Ameryce przyniosła mu złoty medal za obraz "Śpiewaczka" oraz srebrny za witraż "Vita somnium breve". Witraże do kaplicy Świętokrzyskiej na Wawelu, w roku 1925, uhonorowane zostały Grand Prix na Paryskiej Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej. Artysta realizował także swoje projekty m.in.: w kościele Mariackim w Krakowie, w Katedrze Św. Jana we Lwowie, Opawie na Morawach, w kościele parafialnym Św. Elżbiety w Jutrosinie, w Katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Włocławku, w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Turku oraz w kościele parafialnym w Lubieniu.