Przez trzy ostatnie tygodnie placówka była zamknięta; pod koniec czerwca wykryto tam groźne dla wcześniaków bakterie - klepsiella pneumoniae. Zakażenie nimi spowodowało u dwóch noworodków sepsę, dzieci zmarły. Sprawa szpitala trafiła do prokuratury - zawiadomienie o przestępstwie złożyła matka jednego ze zmarłych noworodków. Szpital zdezynfekowano, a sanepid nie wykrył w pobranych próbkach żadnych groźnych drobnoustrojów. Zatłoczonym warszawskim porodówkom przybędzie dodatkowe 21 miejsc położniczych. Na razie przy placu Starynkiewicza będą mogły rodzić matki po 36. tygodniu ciąży.