- Chcemy pomóc konsumentom i pokazać im, jakie mają prawa, jak należy czytać umowy, które pozawierali, co z nich wynika, co mogą, a czego nie mogą, jakie mają zobowiązania wobec instytucji, z którymi te umowy zawarli - tłumaczył w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie prezes Krajowej Rady Radców Prawnych Maciej Bobrowicz. Zdaniem Bobrowicza Polacy wypadają fatalnie jeśli chodzi o znajomość podstawowych zagadnień prawa. - 20 proc. ludzi nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, co zrobiłoby, gdyby miało poważne zdarzenie życiowe: spór z ubezpieczycielem albo sprawę karną w sądzie. A więc można mówić tutaj o pewnego rodzaju bezradności - podkreślił. W ramach akcji Niebieski Parasol porady będą udzielane we wszystkich siedzibach okręgowych izb radców prawnych (m.in. Katowicach, Warszawie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu), a także w innych ośrodkach (m.in. w Tarnobrzegu, Sandomierzu, Stalowej Woli). Pełen wykaz miejsc, w których zainteresowani mogą uzyskać bezpłatną poradę prawną można znaleźć na stronie internetowej Krajowej Izby Radców Prawnych www.kirp.pl Jak wynika z sondażu TNS OBOP przeprowadzonego na zlecenie KRRP, tylko jedna piąta Polaków (18 proc.) wie, że sądownictwo w Polsce jest dwuinstancyjne. Aż 41 proc. badanych na takie pytanie odpowiedziało, że nie wie; zdaniem 30 proc. - sądownictwo w Polsce ma trzy instancje; 8 proc. uważa, że więcej niż trzy; a 3 proc. jest zdania, że ma jedną instancję. Na pytanie - co to jest pozew - nieprawidłowo odpowiedziała prawie jedna trzecia Polaków (29 proc.). Spośród tej grupy badanych: 17 proc. odpowiedziało, że nie wie, 7 proc. - uważa, że pozew to pismo wzywające do zapłaty, 4 proc. jest zdania, że to zaproszenie do rozmów dot. kwestii prawnych, a według 1 proc. - to rodzaj bezprawnych pogróżek. Prawidłowo - że jest to sądowe pismo procesowe - odpowiedziało 71 proc. badanych. Ponad połowa badanych (52 proc.) uważa, że istnieje monopol - tylko radcy prawni i adwokaci udzielają pomocy prawnej. Podczas gdy prawo do udzielania w Polsce porad prawnych mają wszyscy pod warunkiem zarejestrowania odpowiedniej działalności gospodarczej (tak odpowiedziało jedynie 5 proc. Polaków). 31 proc. na pytanie - kto ma w Polsce prawo do udzielania porad prawnych - odpowiedziało "trudno mi powiedzieć", 12 proc. uważa, że absolwenci prawa. Sondaż przeprowadzono w dniach 2-5 kwietnia 2009 roku na reprezentatywnej grupie 1000 osób w wieku 15 i więcej lat. - Taki niski poziom edukacji prawniczej Polaków wynika ze złego systemu edukacji. W programie szkół średnich nie ma żadnej godziny obowiązkowego nauczania z dziedziny prawa. (...) Musi się pojawić obowiązkowy przedmiot, który można by nazwać prawem - uważa Bobrowicz. W jego przekonaniu, w Polsce nie ma nawyku korzystania z usług prawników. - Umowy, które zawieramy często na całe życie - bo umowy o kredyt hipoteczny zawiera się na 40 lat - te umowy beztrosko zawiera się, nie pytając nikogo o zdanie i związując się z bankiem na dobre i na złe, i nie rozumiejąc nawet zapisów umowy - zaznaczył. Jego zdaniem, "brak jest takiego wyobrażenia, że można zepsuć sobie życie, albo zapłacić bardzo wysoką cenę w przypadku kiedy zostanie zawarta błędna umowa". - 86 proc. zwykłych ludzi przez ostatnie 5 lat nie odczuwało jakiejkolwiek potrzeby zadania jakiegokolwiek pytania jakiemukolwiek prawnikowi. (...) Wydaje się to drastyczną informacją - zaznaczył Bobrowicz.