Jak podkreślają obrońcy zwierząt z Animals, koniec roku związany z sylwestrowymi zabawami to dla większości zwierząt czas niezwykle trudny. - Mają one zazwyczaj słuch o wiele wrażliwszy niż my, dźwięki gwałtownych wybuchów oraz błysk fajerwerków i petard może je skłonić do zachowań nie dających się przewidzieć - podkreślają obrońcy zwierząt. Jak radzą działacze organizacji, pod żadnym pozorem nie należy zabierać psów na publiczne zabawy sylwestrowe. - Zaoszczędźmy naszym milusińskim podobnych doświadczeń, postarajmy się zrozumieć ich strach, bądźmy obok, czuwając nad ich bezpieczeństwem. Żadna zabawa nie jest w stanie usprawiedliwić nieszczęścia, jakiego możemy stać się przyczyną - podkreślają. Według organizacji sposoby, które pomogą zwierzętom przetrwać te trudne chwile, są bardzo proste. Przede wszystkim, wcześniej należy wyjść z psem na długi spacer. Animals radzi, by nawet na krótkich spacerach nie spuszczać psa ze smyczy, a najlepiej - zabezpieczyć go dodatkowo np. szelkami. Warto do obroży przyczepić tabliczkę z danymi właściciela zwierzęcia. Można też wcześniej skonsultować się z weterynarzem i - jeśli zaleci - podawać zwierzęciu środki uspokajające. Towarzystwo jest zdania, że w miarę możliwości dobrze byłoby nie pozostawiać zwierzęcia samego w domu. A jeśli pies przebywa zwykle na dworze, Animals radzi: "pozwól mu zamieszkać na ten czas ze sobą". W domu warto też zamknąć okna i drzwi i zasłonić zasłony. - Nigdy nie krzycz na psa za to, że się boi, nie pocieszaj go również, bo to tylko wzmocni niewłaściwe zachowanie. Jeśli to możliwe, odwróć jego uwagę. Zajmij go zabawą, którą szczególnie lubi. Pochwal go, gdy się uspokoi - zalecają działacze z organizacji.