W kilku rejonach kraju z powodu niskich temperatur, przekraczających minus 20 stopni poruszanie się komunikacją miejską było w poniedziałek utrudnione. Część autobusów np. w Suwałkach, Ełku oraz szkolnych gimbusów nie wyjechała na trasę lub miała znaczne opóźnienia. Ponadprzeciętną absencję uczniów odnotowały niektóre szkoły na Mazurach, Suwlaszczyźnie, w Podlaskiem i Pomorskiem. Wiele noclegowni jest przepełnionych, ale ich pracownicy deklarują, że nikogo nie odeślą "z kwitkiem". W niektórych są jeszcze wolne miejsca. Bezdomni mogą tam liczyć na schronienie, ciepły posiłek i dodatkową odzież. Policja apeluje, by nie przechodzić obojętnie obok osób potrzebujących pomocy, także tych pod wpływem alkoholu. Całą dobę działa Zimowe Pogotowie Monar. Pod numerami telefonu 022 621 28 71, 628 41 46 oraz 499 80 29 - przyjmowane są zgłoszenia o osobach bezdomnych przebywających w miejscach nieprzystosowanych do zamieszkiwania: w kanałach, pod mostami, na działkach, w śmietnikach, w pustostanach itp. Łódzkie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiło - pod numerem 9287 - bezpłatną infolinię, gdzie potrzebujący pomocy mogą uzyskać informację np. o jadłodajniach i wolnych miejscach w schroniskach na terenie województwa. Po ulicach Łodzi kursuje w nocy - od 22 do 6 rano - specjalny autobus, w którym udzielane jest potrzebującym wsparcie. W poniedziałek odnotowano pierwszą ofiarę mrozów na Mazowszu - 48- letniego mężczyznę znaleziono martwego w lesie w okolicy Klwatki k. Radomia. W Augustowie (Podlaskie) na nieogrzewanym strychu znaleziono martwego 71-letniego mężczyznę. Kolejną ofiarę mrozu znaleziono w Zabłudowie (Podlaskie), zwłoki 50-letniego mężczyzny leżały ok. stu metrów od jego domu. Z kolei w pustostanie w Częstochowie (Śląskie) znaleziono zwłoki 35-letniego mężczyzny, który również prawdopodobnie zmarł z zimna. Niskie temperatury mogą powodować zamarzanie urządzeń hydrotechnicznych oraz powstanie zatorów lodowych i piętrzenie wody. Szczególnie na małych rzekach, w okolicach mostów, w przewężeniach i zakolach na Opolszczyźnie mogą wystąpić przekroczenia stanów ostrzegawczych - ostrzega Centrum Zarządzania Kryzysowego opolskiego urzędu wojewódzkiego. Służby ratownicze uczulają rodziców, by nie pozwalali dzieciom bawić się na zamarzniętych akwenach. W minionych dniach media kilkakrotnie informowały o tragicznych skutkach zabaw na lodzie. Np. przed tygodniem w gliniance w Tarnowie zginęli dwaj mężczyźni, spieszący na ratunek dzieciom, pod którymi załamał się lód. Dzieci same wydostały się z glinianki. Dwa dni wcześniej pod trójką chłopców w wieku 11-12 lat załamał się lód na starorzeczu Wisły w powiecie świeckim (woj. kujawsko-pomorskie). Jedno dziecko uratowano, dwoje pozostałych wydobyto po ponad godzinie poszukiwań. Pomocy w związku z mrozami wymagają dzikie zwierzęta m.in. jelenie, sarny i dziki; leśnicy wykładają dla nich dodatkową karmę - siano, kiszonkę, sól z mikroelementami, ziemniaki i buraki. Tylko na dokarmianie żubrów pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego przygotowali 500 ton karmy. Także domowe zwierzaki wymagają wsparcia. Ciepłe budy dla psów, dostęp do piwnic i stodół dla kotów są nieodzowne w czasie dużych mrozów - przypomina fundacja Viva! Według prognoz na najbliższe dni, fala mrozów potrwa najdłużej do czwartku, a od piątku ma być cieplej.