Przedstawiciele zarządu województwa i Zielonego Mazowsza podpisali umowę we wtorek. Jej całkowita wartość to ok. 326 tys. zł. Tyle Zielone Mazowsze otrzyma za przeprowadzenie badań, opracowanie nowego rozkładu jazdy i wprowadzenie go. - Tak precyzyjne badania zamówiliśmy po raz pierwszy, wcześniej bazowaliśmy na badaniach prowadzonych przez przewoźnika - powiedział członek zarządu województwa Piotr Szprendałowicz. Wyjaśnił, że choć województwo ma ograniczony budżet, to uznano, że wydanie pieniędzy na badania przyczyni się do lepszego wykorzystania taboru, a więc spowoduje oszczędności. Badanie potrwa ok. 8 tygodni i obejmie 730 pociągów. Ankieterzy Zielonego Mazowsza przeliczą wsiadających i wysiadających z pociągów pasażerów, poproszą część z nich o wypełnienie ankiet dotyczących jakości usług przewoźnika oraz sprawdzą, jakie bilety są najpopularniejsze. Dyrektor w Zielonym Mazowszu Krzysztof Rytel uprzedził, że badania mogą się wiązać z pewnymi utrudnieniami. - Ankieter będzie się przeciskał w tłoku, liczył pasażerów, prosił o okazanie biletów, więc prosimy pasażerów o cierpliwość - powiedział. Przedstawiciele Zielonego Mazowsza poinformowali, że chcą ułożyć cykliczny rozkład jazdy, czyli taki, w którym pociągi będą jeździć w równych odstępach czasu. Nowy rozkład, w którym będą uwzględnione wyniki badań, zacznie obowiązywać w połowie grudnia, ale jak powiedział Szprendałowicz, część udogodnień może być wprowadzona przy okazji wrześniowej korekty rozkładu. Koleje Mazowieckie to trzeci pod względem wielkości kolejowy przewoźnik pasażerski w kraju. W zeszłym roku spółka przewiozła 51 mln pasażerów.