Jak powiedział rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji asp. Mariusz Mrozek, do zdarzenia doszło tuż przed godz. 15. 32-letnia aspirant, która patrolowała swój rejon w okolicach ulic Etiudy Rewolucyjnej i Racjonalizacji, chciała wylegitymować dwóch mężczyzn. - Na początku kontroli została zaatakowana. Napastnicy uderzyli ją i przewrócili na ziemię. Usiłowali dokonać rozboju - jeden zabrał jej telefon - powiedział Mrozek. Jak relacjonował, policjantka wyjęła broń - oddała strzał ostrzegawczy, a potem dwa strzały w kierunku jednego z napastników. Mężczyźni zaczęli uciekać; policjantka wezwała pomoc. Jeden z napastników, 46-latek, został w ciągu kilku minut zatrzymany przez policjantów. Drugi, 42-letni, schronił się na pobliskiej budowie - zatrzymano go po godzinie, miał rany postrzałowe dłoni i łydki. Mężczyzna trafił do szpitala, jego życiu nic nie zagraża. Jak się okazało, 42-latek był poszukiwany listem gończym, bowiem nie stawiał się na rozprawy, gdzie miał odpowiedzieć za jazdę po pijanemu lub pod wpływem narkotyków. Zgodnie z przepisami okoliczności użycia broni zostaną zbadane w policyjnym postępowaniu.