Do zdarzenia doszło w sobotę w jednej ze wsi w gminie Strachówka (woj. mazowieckie). Policjanci otrzymali zgłoszenie od rodziny 41-letniego Grzegorza P., który zachowywał się bardzo agresywnie. - Była to kolejna interwencja w tym miejscu. W przeszłości mężczyzna był leczony psychiatrycznie - zaznaczył rzecznik KSP. Jak dodał, gdy trzyosobowy patrol policji zjawił się na miejscu Grzegorz P. zaczął rzucać w ich kierunku kamieniami, butelkami i metalowymi przedmiotami. - Jeden z policjantów został zraniony butelką z winem. Na miejsce został wezwany kolejny patrol policji oraz karetka pogotowia - powiedział Szyndler. - W pewnym momencie mężczyzna ruszył w kierunku policjantów trzymając w ręku nóż o długości 40 cm. Funkcjonariusze kilkakrotnie wezwali go, aby się uspokoił i odłożył broń. Gdy to nie przyniosło rezultatu oddano w powietrze kilka strzałów ostrzegawczych - relacjonował rzecznik. Jak dodał, w pewnym momencie jeden z funkcjonariuszy wystrzelił dwukrotnie z broni służbowej w stronę mężczyzny i ranił go w brzuch. - Ranny został natychmiast odwieziony do szpitala, gdzie mimo wysiłków lekarzy po kilku godzinach zmarł - powiedział Szyndler. Po tym zdarzeniu rodzina zmarłego, jak również interweniujący policjanci, zostali objęci opieką psychologa. Funkcjonariusz, który postrzelił mężczyznę, pracuje w policji od czterech lat.