Posterunek przy Barbakanie stał od siedmiu lat. Od maja do września przez całą dobę dyżurowali tam policjanci, którzy pomagali okradzionym turystom, interweniowali w przypadku chuligańskich wybryków. W ubiegłym sezonie funkcjonariusze ze Starówki podjęli ponad 100 poważnych interwencji. Budka finansowana była przez dzielnicę Śródmieście. Jej utrzymanie kosztowało ok. 21 tys. zł za sezon. Teraz dzielnica nie chce posterunku z powodu trudności budżetowych, a poza tym na jego usytuowanie podobno narzekali mieszkańcy Starówki. Policja i mieszkańcy tą argumentacją urzędu są zaskoczeni. Stołeczni mundurowi nie chcą się oficjalnie wypowiadać na temat tej propozycji. Nieoficjalnie mówią, że miejsce policjanta nie jest za ladą z pocztówkami i pamiątkami. Więcej w "Życiu Warszawy".