Nad sprawą policjanci pracowali ponad rok. Trop doprowadził ich do bazaru Różyckiego. Tam skontrolowali stoiska, należące do zatrzymanych. W jednym z nich odnaleźli skrzynię pełną dowodów osobistych, paszportów, różnych zaświadczeń, m.in. lekarskich oraz broń gazową. Dziś policjanci jednocześnie wkroczyli do kilku mieszkań i posesji w Warszawie i okolicach. Trójka z zatrzymanych po przesłuchaniu została zwolniona do domów. Pozostali trafili do policyjnej izby zatrzymań.