Właściciel nie miał dokumentów uprawniających do ich sprzedaży, grozi mu do pięciu lat więzienia. To pierwsza tego typu akcja przeprowadzona w Polsce. Do tej pory kontrolowane były sklepy zoologiczne. "Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wspólnie z funkcjonariuszem izby celnej i pracownikiem ogrodu botanicznego sprawdzili kwiaciarnie w centrum Warszawy. Zabezpieczyli m.in. rzadkie, chronione Konwencją Waszyngtońską kaktusy" - powiedział Karol Jakubowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak wyjaśnił, akcję przeprowadzono po tym, jak do funkcjonariuszy dotarła informacja, że w sklepie mogą znajdować się zagrożone wyginięciem okazy. Okazało się, że właściciel nie ma specjalnych dokumentów potwierdzających legalne źródła nabycia tych roślin i zezwalających mu na handel nimi. - Szacujemy, że wartość zabezpieczonych roślin to ok. 14 tys. zł - dodał Jakubowski. Wśród nich znalazły się m.in. wilczomlecze i cykas. Policjanci wyjaśniają teraz czy okazy mogły pochodzić z przemytu. Konwencja Waszyngtońska CITES, z 3 marca 1973 r., to międzynarodowa umowa, której celem jest ochrona zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt i roślin - w sumie ponad 30 tys. Zakłada ona kontrole i ograniczanie handlu tymi okazami jak również przedmiotami wykonanymi np. z ich kości czy skór. Policja przypomina, że także osoby kupujące takie okazy bez odpowiednich zezwoleń popełniają przestępstwo. "Nie wykluczmy kolejnych tego typu akcji" - dodał Jakubowski.