- Zakupy przez internet są na pewno bardzo wygodne. Dodatkowo można liczyć na atrakcyjne ceny. Zawsze kierujmy się jednak zasadą ograniczonego zaufania. Okres przedświątecznym to prawdziwe żniwa dla internetowych oszustów - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Jak dodał, z szacunków rynkowych wynika, że w tym roku na świąteczne zakupy w internecie zdecydować się może nawet połowa Polaków. Pamiętajmy o podstawowych zasadach - Pamiętajmy jednak o przestrzeganiu podstawowych zasad. Im bardziej rozważnie do tego podejdziemy, tym mniej będziemy stresować się w święta - np. czekając na prezenty, które nie dotrą - zaznaczył Sokołowski. Policjanci apelują, by z tego typu zakupami nie czekać na ostatnią chwilę. - Pośpiech jest złym doradcą. Jeśli decydujemy się na zakup jakiegoś przedmiotu dokładnie sprawdźmy sklep, który go oferuje. Np. to czy ma jakąś siedzibę, czy podany do kontaktów telefon działa. Jeśli korzystamy z portali aukcyjnych sprawdźmy też komentarze, opinie innych klientów - zaznaczył rzecznik. Warto też pamiętać - dodał - że nie istnieją "super oferty cenowe" w przypadku drogich i bardzo drogich rzeczy. - Nawet jeśli coś jest sprzedawane przez internet, w atrakcyjnych cenach, nie mogą to być ceny bardzo niskie. Jeśli tak jest, powinniśmy być ostrożni i brać pod uwagę to, że ktoś próbuje nas oszukać - np. oferuje nam towar podrobiony lub kradziony - powiedział rzecznik. Mamy prawo do zwrotu W takich sytuacjach - zaznaczył - warto też dokładnie obejrzeć zdjęcia towaru, a jeśli są słabej jakości poprosić o dosłanie dodatkowych. Sprzedający powinien też w ofercie sprecyzować dostępne formy zapłaty za przedmiot oraz opcje jego dostarczenia. - Sprawdzajmy, czy takie informacje znajdują się na stronie sklepu czy sprzedawcy. Przeczytajmy też uważnie regulamin, by wiedzieć, jakie daje nam możliwości - powiedział Sokołowski. Zgodnie z przepisami, podczas zakupów w sieci mamy więcej praw niż kupując towar w sklepie tradycyjnym. Jeśli kupujemy u przedsiębiorcy, możemy oddać rzecz w ciągu 10 dni od zakupu. Wystarczy złożyć odpowiednie oświadczenie na piśmie i je przesłać. Sprzedawca ma 14 dni na zwrot wpłaconych przez nas pieniędzy. Zachowajmy dokumenty 30 dni - to termin na powiadomienie o tym, że zamówienie nie może być zrealizowane. Prawo to nie dotyczy jednak gier, płyt CD, DVD, programów komputerowych, gdy usuniemy ich oryginalne opakowanie (ochrona przed skopiowaniem). Nie można też "oddać" kupionych poprzez internet wycieczek, biletów na imprezy, do kina, teatru czy na koncert. - Pamiętajmy, że gdy kupujemy w sieci przysługuje na gwarancja - jeżeli sklep jej udziela - i prawo reklamacji - dodał rzecznik. Policjanci apelują też, by przynajmniej do chwili gdy otrzymamy kupiony przedmiot i przekonamy się, że jest taki jak opisano w ofercie, zachowywać wszystkie dokumenty związane z transakcją - np. korespondencję mailową ze sprzedawcą czy potwierdzenie zapłaty.