Na ulotce można zobaczyć 12 wskazówek, w jaki sposób ustrzec się przed kradzieżą (m.in. "torebkę trzymaj zawszę przed sobą", "trzymaj w kilku miejscach niewielkie kwoty" czy "nie demonstruj zawartości portfela"). Zasady bezpiecznego podróżowania pojawią się również na monitorach zamontowanych w SKM oraz na 10 tysiącach mapek komunikacji miejskiej. Dodatkowo w okresie przedświątecznym nad bezpieczeństwem podróżnych czuwać będzie kilkuset policjantów - umundurowanych i ubranych po cywilnemu. Kampania skierowana jest do osób podróżujących środkami komunikacji miejskiej i tych uczestniczących w świątecznym szale zakupów. Policjanci chcą pokazać, jak uchronić się przed kradzieżą, jak nie dać szansy złodziejowi. Funkcjonariusze przypominają, że ofiarami kieszonkowców stać się mogą mężczyźni, trzymający portfele w tylnej kieszeni spodni, czy kobiety, które trzymają pieniądze w przewieszonych przez ramię torebkach. Z policyjnych analiz wynika, że kieszonkowcy zazwyczaj działają w grupie. Zespoły złożone z kobiet działają na ogół w sklepach, grupy mężczyzn "łowią" w autobusach, tramwajach, pociągach i na dworcach kolejowych. Ci najbardziej doświadczeni przy wyciąganiu przedmiotów z kieszeni posługują się m.in. żyletkami, drucikami, spinkami do włosów. Mniej doświadczeni kieszonkowcy działają "gołą ręką", stosując wyuczone chwyty. Do sztuczek najczęściej stosowanych przez kieszonkowców należą: "sztuczny tłok", gdy sprawcy aranżują ścisk wokół ofiary, "na kosę" - złodzieje przecinają kieszenie, torebki czy siatki, "zza parawanu" - w tej sytuacji sprawca dla ukrycia swego działania posługuje się płaszczem przewieszonym przez rękę. Często kieszonkowcy krzyczą też: "uwaga, złodzieje". Wówczas każdy odruchowo sięga po portfel, wskazując obserwującym go złodziejom miejsce, gdzie go ukrył. W 2008 roku w pojazdach stołecznej komunikacji miejskiej odnotowano 1341 tego typu kradzieży, w tym 125 w liniach nocnych. Najwięcej z nich zarejestrowano w autobusach linii 517 i 175 oraz w tramwajach linii 25, 9 i 26. Z analiz policyjnych wynika też, że złodzieje najczęściej kradną w poniedziałki, środy i piątki, a najrzadziej w niedziele.