Beata Gawrylak, doradca finansowy z firmy "Expander" w audycji "Bezpieczne finanse" w Polskim Radiu 24, zachęcała do rozsądnego rozłożenia domowego budżetu. Po pierwsze warto zrobić listę zakupów i konsekwentnie jej przestrzegać. Jeśli planujemy duże wydatki, to warto było co miesiąc odkładać drobną kwotę. W ciągu kilku miesięcy można uzbierać całkiem pokaźną sumę. Jeżeli jednak nie obędzie się bez przedświątecznego kredytu, to nie bierzmy pierwszej napotkanej oferty i zwracajmy uwagę na to, jakie są warunki umowy - radzi Beata Gawrylak. Należy dopytać każdego szczegółu, warto nawet odwiedzić kilka banków i porównać proponowane oferty. Jesteśmy konsumentami i to my będziemy płacić za pożyczkę, dlatego musimy być pewni co podpisujemy - podkreśla doradca finansowy. Ponad 7,9 miliardów zł na sylwestrowe szaleństwo Nie tylko świętowanie Bożego Narodzenia pochłania nasz budżet domowy, ale także sylwester. Według badań KPMG, w 2011 roku Polacy wydali ponad 7,9 miliardów złotych na sylwestrowe szaleństwo, co równa się kwocie, jaką rząd przeznaczył w tym roku na program "Rodzina na swoim". Duże oszczędności można poczynić na przykład zastanowić się nieco wcześniej nad tym, jak spędzimy ostatni dzień roku. - Często wybierając ofertę zabawy sylwestrowej z dużym wyprzedzeniem można liczyć na zniżki. Poza tym wybór ofert jest dużo większy niż pod koniec roku - dodaje Beata Gawrylak. Jednak jak wynika z danych KPMG, w zeszłym roku tylko 9 procent Polaków spędziło sylwestrową noc na zorganizowanej imprezie, a ponad 60 procent wybrało zabawę w domu w gronie znajomych. W tym wypadku warto stosować tę samą zasadę, co przy wydatkach świątecznych, czyli lista zakupów i dobry plan.