- Na rynku raczej nie będzie ożywienia. Rynkowi wódki nie sprzyja sytuacja gospodarcza. Konsumenci nie dostrzegają okazji do świętowania i zaczynają oszczędzać, co przekłada się na spadek konsumpcji tego alkoholu - mówi Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Producenci nie wierzą, że w tym roku dojdzie do ożywienia. Sprzedaż wódki w Polsce może ponownie się zmniejszyć. Zakładamy jednak, że główni gracze zaprzestaną wojny cenowej, dzięki czemu ustabilizuje się wartość tego rynku - uważa Guillaume Girard-Reydet, dyrektor generalny Pernod-Ricard Polska. Sytuację branży ratują wódki smakowe. W 2011 r. wielkość ich sprzedaży urosła o 2,7 proc. Udziały wódek smakowych w rynku będą się zwiększać. W przyszłym mogą sięgnąć 25 proc. - uważa Grzegorz Chojnacki, przewodniczący rady nadzorczej Polmosu Bielsko-Biała. Wódki smakowe zyskują kosztem czystych, ponieważ - jak tłumaczą producenci - zmieniają się potrzeby konsumentów. - Producentom opłaca się rozwijanie oferty nie tylko ze względu na możliwość wypełnienia luki po wódkach czystych. Marże wódek smakowych, ze względu na niższą zawartość alkoholu, są większe niż w przypadku tych czystych - wyjaśnia Grzegorz Chojnacki.