- Handel elektroniczny rozwija się błyskawicznie. Coraz częściej zdarza się nam kupować różnego rodzaju towary korzystając ze sklepów internetowych oraz aukcji. Niestety jak pokazują nasze statystyki wykorzystują to internetowi oszuści. W pierwszej połowie 2010 r. odnotowaliśmy ponad 1600 tego typu przestępstw; w pierwszej połowie bieżącego roku już 3700 - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. Dlatego - jak powiedział - podczas takich zakupów warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. - Przede wszystkim wybierajmy te sklepy internetowe, które są renomowane i znane. Jeśli korzystamy z aukcji internetowych, sprawdzajmy wiarygodność sprzedawcy - np. zwracając uwagę na liczbę i jakość komentarzy, jakie mu wystawiono - zaznaczył rzecznik. Zaapelował, by zwracać też uwagę na cenę produktu. Zbyt niska powinna budzić nasze wątpliwości, może bowiem oznaczać, że np. towar jest podrobiony, wadliwy lub przykładowo pochodzi z kradzieży. - Zasada jest prosta, nikt nie odda nam niczego za darmo. Unikajmy też finalizacji zakupu poza portalami aukcyjnymi - nie mamy wtedy możliwości korzystania z ochrony osób kupujących i sprzedających - przestrzegł Sokołowski. Policjanci apelują również, by dbać o bezpieczeństwo swojego komputera, a przed podaniem poufnych danych upewnić się, że strona internetowa wykorzystuje protokół bezpiecznej transmisji danych. Co mamy zrobić, gdy już padliśmy ofiarą oszustwa? - Przede wszystkim jak najszybciej poinformować administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu i najbliższą jednostkę policji. Zachowujmy też wszystkie dokumenty związane z transakcją - dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową czy korespondencję ze sprzedawcą - dodał Sokołowski. Warto też - jak zaznaczył - skompletować takie dane jak: data i numer aukcji, jej przedmiot, wylicytowaną kwotę, nick sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mail, a także dane dotyczące sposobu kontaktu ze sprzedającym i sposobu dokonania zapłaty. To może ułatwić policji dotarcie do oszusta.