W nocy na wschodzie i północnym wschodzie kraju może być ślisko. Kierowcy podróżujący w tamtych rejonach, muszą być ostrożni, bo jak wyjaśnia Małgorzata Tomczuk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, spodziewane tam są marznące opady deszczu i mżawki. Do tego w tamtych rejonach kraju, spodziewana temperatura będzie ujemna, stąd jak wyjaśnia Małgorzata Tomczuk, na drogach może pojawić się gołoledź. W innych rejonach kraju w nocy panować będą dodatnie temperatury. Na zachodzie i północnym zachodzie mogą wystąpić słabe opady deszczu. Pierwszego dnia świąt niemal w całym kraju prognozowane są temperatury dodatnie, jedynie na Suwalszczyźnie termometry pokażą około zera stopni. Wtorek, 25 grudnia Cały dzień prawie w całym kraju zapowiada się pogodny, w miarę słoneczny i bez opadów, jedynie w pasie samego wybrzeża będzie się mocniej chmurzyć i tam od czasu do czasu popada deszcz. Niestety, pomimo w miarę pogodnego dnia, nadal - tym razem prawie w całym kraju - powieje nieco silniejszy wiatr. Na zachodzie zrobi się bardzo ciepło. W ciągu dnia termometry wskażą od (+1) - (+2) st. C. na północnym-wschodzie, przez (+3) - (+5) st. C. na północy, w centrum i na południu do (+6) - (+7) st. C. na zachodzie. Środa, 26 grudnia Cały dzień w pasie od południowego-zachodu przez centrum po północny-wschód, zapowiada się pogodny, chwilami nawet słoneczny i bez opadów. Gorzej będzie na północnym-zachodzie, w woj. zachodniopomorskim i pomorskim, oraz na południowym-wschodzie, w woj. świętokrzyskim i na Lubelszczyźnie, w Małopolsce i na Podkarpaciu oraz na południu Mazowsza i Górnego Śląska, gdzie w zasadzie przez cały dzień będzie się mocniej chmurzyć. Tutaj popada deszcz, głównie przelotny, ale w Tatrach i w Bieszczadach chwilami może popadać nieco intensywniej. W ciągu dnia termometry wskażą od (+1) - (+3) st. C. na wschodzie, przez (+3) - (+5) st. C. na północy, w centrum i na południu do (+6) - (+7) st. C. na zachodzie.