Do zabójstwa młodej kobiety doszło w środę kilka minut po godzinie 17.00 w miejscowości Duży Dół, w gminie Grójec (Mazowieckie) - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu. Policjantów na miejsce zdarzenia wezwała 55-letnia kobieta, która poinformowała, że chwilę wcześniej do jej mieszkania przybiegli zapłakani i przestraszeni wnuczkowie w wieku 2 i 7 lat. Chłopcy stwierdzili, że ich mama chyba nie żyje. Z relacji siedmiolatka wynikało, że najpierw próbował on ratować mamę, a później ubrał brata i wspólnie przybiegli do babci. Wezwany na miejsce zdarzenia lekarz pogotowia stwierdził zgon kobiety. Jak zdążyli ustalić funkcjonariusze, z mieszkania zginęła znaczna suma pieniędzy oraz auto - volkswagen golf - które sprawca porzucił niedaleko miejsca zabójstwa. W gronie podejrzewanych o zabójstwo osób był 22-letni szwagier ofiary. Do jego zatrzymania doszło wczoraj, kilka minut po godzinie 15. W samochodzie, którym podróżował 22-latek, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli m.in. część zrabowanych wcześniej pieniędzy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu dożywotnie więzienie.