Do zderzenia doszło ok. godz. 19.30. Rozpędzony pociąg relacji Warszawa - Praga uderzył na przejeździe strzeżonym w opla vectrę, którym jechały dwie dorosłe osoby i dziecko. Cała trójka zabrana została do szpitala - poinformował rzecznik mazowieckiej straży pożarnej Dariusz Malinowski. - Ze wstępnych informacji, które posiadamy, wynika, że zapory najprawdopodobniej zostały opuszczone zbyt późno - powiedział RMF Andrzej Browarek z biura prasowego stołecznej policji. - Według świadków wyszli oni z samochodu o własnych siłach. Można to nazwać cudem - powiedział Malinowski. Podkreślił, że uderzenie było tak silne, że auto zostało kompletnie zniszczone. Pociąg wyhamował dopiero po 300 metrach. Wyłączony jest z ruchu tor, po którym jechał pociąg. Zamknięty dla samochodów jest także przejazd w Jaktorowie. PKP kieruje pociągi drugim torem, będą one wymijać się w dogodnych do tego miejscach.