W sobotę na policję zgłosił się chłopak, twierdząc, że został pobity na jednym z placów zabaw. Napastnik zażądał od niego pieniędzy i telefonu. Uderzył go otwartą dłonią w twarz, zadał też cios w głowę. Groził, że użyje kastetu. Policjanci jeszcze tego samego dnia zatrzymali 15-letniego Krzysztofa. W mieszkaniu znaleźli i zabezpieczyli pałkę oraz kastet. Funkcjonariusze zatrzymali również pasera, który miał skradziony przez 15-latka telefon. 14-latek również odpowie za popełnione przestępstwo.