- Kiedy nie było mojego męża, próbowali włamać się w zasadzie wszystkimi możliwymi wejściami w domu. Próbowali drzwiami wejściowymi - wejście, które jest bardzo mocno oświetlone - kompletnie ich nic nie stresowało, ja nie słyszałam nic, może jakieś jedno stuknięcie, myśląc, że mąż jest na dole w domu - opowiada mieszkanka Jabłonny. Jej mąż przebywał wtedy na spacerze z psem, w domu była sama z dwójką małych dzieci. Włamania próbowało dokonać trzech zamaskowanych mężczyzn. Inna z mieszkanek mówi: - Włamywacze cztery razy próbowali obrabować nam dom, dwa razy weszli do środka i im się to udało. Dwa razy zrezygnowali, bo ktoś był w domu. Za pierwszym razem była to moja córka, co bardzo przeżyłam. - Ilość włamań, rabunków i okradzionych domów w tej okolicy przez ostatnie dwa lata to jest dramat, to jest naprawdę dramat - dodaje. W zeszłym roku na terenie gminy odnotowano 30 kradzieży z włamaniem. Zatrzymano sześciu podejrzanych. Więcej w programie "Raport" o godz. 21 w Polsat News. Rozlicz pit online już teraz lub pobierz darmowy program