Jak wyjaśnił Malinowski na konferencji prasowej, zarządzająca infrastrukturą kolejową spółka PKP PLK planuje zarządzenie rozkładu jazdy na Euro 2012 na 26 marca. - W praktyce oznacza to, że wtedy zarządca przekaże planowany rozkład przewoźnikom, a po dwóch tygodniach zostanie już ogłoszony. Myślę więc, że od połowy kwietnia będzie można kupować bilety na pociągi kursujące podczas mistrzostw - powiedział prezes. PKP Intercity szacuje, że uruchamiane specjalnie na mistrzostwa dodatkowe pociągi będą mogły przewieźć 45 tysięcy kibiców. - Te dodatkowe pociągi będą rozwozić kibiców po zakończeniu meczów i zamknięciu stref kibica - wyjaśnił Malinowski. Pociągi te będą zestawione z 11 wagonów, co zapewni 800-900 miejsc i będą objęte całkowitą rezerwacją. Ponadto przewoźnik w dniach meczów zapewni zapasowe pociągi, które w razie potrzeby w 15-20 minut będą mogły ruszyć na trasę. Podczas meczów we Wrocławiu, Gdańsku i Poznaniu będzie po jednym takim zapasowym pociągu, a w Warszawie prawdopodobnie będą dwa. Poza pociągami uruchamianymi specjalnie na Euro, przewoźnik będzie też realizował normalny rozkład jazdy. Przedstawiciele spółki zapewnili, że składy kursujące do miast gospodarzy mistrzostw będą "wzmocnione do maksymalnych możliwości technicznych". Jak wyjaśnił Malinowski, na czas mistrzostw w ruchu będzie ok. 1550 wagonów przewoźnika - obecnie spółka ma ok. 1,5 tys. sprawnych wagonów. W czasie rozgrywek ma ich być 1,7 tys. - po to, by zapewnić realizację rozkładu i niezbędną rezerwę na wypadek awarii. - Teraz mamy w zakładach naprawczych 50 lokomotyw i 250 wagonów - powiedział prezes. Dodał, że do mistrzostw PKP Intercity powinno mieć wystarczająco dużo taboru, więc nie będzie potrzeby wynajmowania wagonów, co jeszcze niedawno firma rozważała. Prezes PKP Intercity poinformował dziennikarzy, że do tej pory zagraniczni przewoźnicy zgłosili zapotrzebowanie na uruchomienie i obsługę 79 specjalnych pociągów na trasach międzynarodowych. Mają one przywozić kibiców z Chorwacji, Szwecji, Danii, Holandii, Ukrainy, Rosji i Czech. Będą to pociągi zamknięte, czyli kursujące na zamówienie konkretnych klientów. Malinowski powiedział także, że prawdopodobnie pociągiem PKP Intercity przyjedzie do Wrocławia piłkarska reprezentacja narodowa Czech. Spółka spodziewa się, że najwięcej problemów podczas mistrzostw może pojawić się na dworcach w największych miastach. Dlatego PKP Intercity pracuje nad rozbudową systemu sprzedaży biletów przez biletomaty i internet. Wkrótce pasażerowie mają zyskać możliwość kupienia biletu przez telefon komórkowy. Ponadto na dworcach mają pojawić się pracownicy PKP Intercity, którzy będą udzielali pasażerom informacji - także w językach obcych. Obecnie ponad 730 pracowników firmy - m.in. kasjerek i konduktorów - uczęszcza na kursy językowe. W pociągach i na dworcach będą wyłożone także ulotki informacyjne w kilku różnych językach.