W czwartek z informacją na temat działalności Państwowej Inspekcji Pracy w ubiegłym roku zapoznał się Sejm. W 2009 r. inspektorzy pracy przeprowadzili ok. 88 tys. kontroli u ponad 65 tys. pracodawców. Co trzeci skontrolowany pracodawca miał problemy z terminowym wypłacaniem wynagrodzeń. - Wyniki tegorocznej działalności Państwowej Inspekcji Pracy potwierdzają, że najczęściej naruszane są trzy obszary pracownicze: prawo do wynagrodzenia za pracę, prawo do odpoczynku i prawo do bezpiecznej pracy - mówił wcześniej główny inspektor pracy Tadeusz Zając na konferencji prasowej w Warszawie. Jak poinformował, wzrasta liczba skarg pracowniczych dotyczących warunków bezpieczeństwa i higieny pracy. Od stycznia do października tego roku zgłoszono do PIP prawie 7 tys. takich skarg. W analogicznym okresie ubiegłego roku było ponad 5 tys. skarg. Rośnie także liczba niewypłaconych wynagrodzeń. W 2009 r. pracodawcy zalegali z wypłatą 114 mln zł dla 121 tys. pracowników. W tym roku kwota ta wzrosła już do 144 mln zł - wynika z danych PIP. - W ubiegłym roku 32 proc. skontrolowanych pracodawców naruszyło przepisy o wypłacie wynagrodzenia - powiedział Zając. Inspektorzy pracy przeprowadzili w br. ponad 20 tys. kontroli legalności zatrudnienia, które objęły ok. 170 tys. osób. Wykryto nieprawidłowości w zakresie zawierania umów o pracę oraz zgłoszeń do ubezpieczenia społecznego dotyczące ok. 18 tys. osób. Kontrole PIP wykazały ponadto, że od stycznia do września tego roku kwota zaległych składek na Fundusz Pracy przekroczyła 16 mln zł. Inspektorzy pracy przeprowadzili także ok. 1,5 tys. kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. Spośród skontrolowanych 9 tys. obcokrajowców blisko 900 świadczyło pracę nielegalnie. Największą grupę stanowili obywatele Ukrainy, Chin oraz Filipin.