Reklama

Pijany kierowca z Warszawy usłyszał zarzuty

Nawet do 12 lat więzienia grozi Andrzejowi S., który w nocy z piątku na sobotę spowodował wypadek na ul. Marszałkowskiej w Warszawie, zabijając dwie osoby.

Nawet do 12 lat więzienia grozi Andrzejowi S., który w nocy z piątku na sobotę spowodował wypadek na ul. Marszałkowskiej w Warszawie, zabijając dwie osoby.

"Adam S. usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ponieważ znajdował się w stanie nietrzeźwości i uciekł z miejsca zdarzenia, jest to czyn zagrożony karą do 12 lat więzienia" - powiedział Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie

Jak dodał, mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów.

Przypomnijmy, że Adam S. po pijanemu wjechał w przystanek autobusowy. W wyniku zdarzenia dwie osoby zmarły.

TVN24/x-news
Dowiedz się więcej na temat: pijany kierowca

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy