Jak poinformował Mirosław Siemieniec, rzecznik zarządzającej torami spółki PKP PLK, przed godz. 14 pociąg Kolei Mazowieckich relacji Warka-Warszawa potrącił pieszego. - Pieszy wtargnął na tory tam, gdzie nie było przejścia. Zginął na miejscu - powiedział rzecznik. Po wypadku zamknięto jeden tor do czasu, aż czynności zakończy policja i prokurator. Pociągi jeździły w tym czasie drugim torem, co spowodowało opóźnienia - pociąg Kraków-Kołobrzeg miał 30 minut opóźnienia. Tuż przed godz. 16 kolejarze otworzyli zamknięty tor, więc ruch pociągów wrócił do normy - zapewnił rzecznik.