Podwarszawski Józefów to 18-tysięczne miasteczko. Powstał tu społeczny komitet walki z pornografią. Jego członkinie ruszyły w miasto z apelem do wszystkich sklepikarzy. Postawiły im ultimatum - albo znikają pisma z gołymi panienkami, albo będziecie mieli mniej klientów, bo nie będziemy tu przychodzić i odradzimy innym. Poskutkowało. Organizatorzy akcji mogą mówić o sukcesie. Już ponad 20 józefowskich sklepów nie sprzedaje erotycznej prasy. Doszło nawet do tego, że na niektórych wiszą specjalne napisy: "Sklep bez pornografii?. Kobiety z Józefowa udowodniły, że mieszkańcy mogą sami ustalić, co sprzedaje się w sklepach. Ale politycy chcą takie zakazy wprowadzać odgórnie. W środę w Sejmie miało się odbyć pierwsze czytanie projektu posła Mariana Piłki. Przewiduje on karanie więzieniem (nawet dwa lata) za posiadanie i rozpowszechniania pornografii. Zabrakło podpisów pod wnioskiem, bo część posłów wycofała się z pomysłu. Debaty nie będzie.