W mistrzostwach juniorek pierwszy złoty medal pojedzie na Białoruś, zdobyła go bowiem Julia Rypinska, wyraźnie wyprzedzając Turczynkę Fatmę Korkmaz i Rumunkę Adelinę Broascę. Emilia Szlasa zajęła 9. miejsce, ale w rwaniu ustanowiła rekord Polski - 151 kg. Jako ostatni, wieczorem rywalizowali o medale juniorzy w kategorii 56 kg. Startowało dziesięciu, a nie było wśród nich reprezentanta Polaki. Zwyciężył bezkonkurencyjny Azer Pasza Ibrahimli przed Rosjaninem Asali Abdulgaszumowem i nieoczekiwanie Włochem Michaelem Di Giusto. W mistrzostwach biorą udział reprezentanci 34 państw -125 zawodników z 32 krajów i 72 zawodniczki z 21. Zwycięstwo Scarantiniego przyjęto jako pierwszą niespodziankę mistrzostw, bo faworytami byli raczej dwaj pozostali medaliści. Włoch zaliczył wprawdzie tylko pierwszą próbę w rwaniu, alei tak objął prowadzenie w stawce 13 zawodników. Podrzut miał wspaniały, trzy udane podejścia i aż 7 kg przewagi nad konkurentami w dwuboju. Zadebiutował na międzynarodowej arenie zawodnik UKS MOS Opole 16-letni Komorowski. Jego występ był bardzo udany, choć miejsce nienajlepsze. W rwaniu poprawił wynikiem 74 kg rekord życiowy aż o 9 kg. W podrzucie dodał 93 kg (wyrównany rekord życiowy) i z wynikiem 167 kg w dwuboju sklasyfikowany został na ósmym miejscu. Ten rezultat jest lepszy od dotychczasowego osiągnięcia życiowego o 9 kg. Jak na drugi poważny start w życiu - wynik doskonały. Jego klubowy trener Stefan Fałek po zawodach obiecywał, że za rok Komorowski zostanie medalistą ME w tej kategorii wiekowej. Szlasa (Legia Warszawa), obiecująca, 16-letnia wychowanka trenera klubowego Zdzisława Farasia, a prowadzona przez asystenta trenera kadry narodowej Malwinę Grądzką, zaprezentowała się dobrze już w rwaniu. Wynikiem 51 kg poprawiła o jeden kg rekord Polski Pauliny Sroki z 2008 r. Ale dało jej to dopiero 9. miejsce. W podrzucie Polka miała dwa podejścia dobrem skończyła ten bój wynikiem 60 kg, a w dwuboju uzyskała 111 kg. W ostatecznej klasyfikacji jest też dziewiąta. Miejsce Polki nie jest imponujące, ale Grądzka tak oceniła występ swej podopiecznej: "Emilia startowała bardzo dobrze, uzyskała wyniki wyższe od planowanych. Przecież poprawiła wszystkie życiowe rekordy i ustanowiła rekord kraju".