Konferencję "PFRON - tykająca bomba zegarowa. Jak ją rozbroić bez strat u pracodawców" zorganizowali Pracodawcy RP. PFRON prowadzi obsługę dofinansowań do zatrudnienia niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy i w zakładach pracy chronionej. - PFRON nie jest funduszem, który może prowadzić politykę dofinansowań w sposób niekończący się - powiedział prezes Funduszu Wojciech Skiba. Od roku 2007 60 tys. osób niepełnosprawnych znalazło pracę - zarówno na otwartym rynku pracy, jak i w zakładach pracy chronionej; obecnie zatrudnionych niepełnosprawnych jest ogółem blisko 260 tys. Oznacza to, że PFRON więcej pieniędzy musi przeznaczyć na obsługę dofinansowań. Budżet PFRON jest tworzony ze składki, płaconej przez tych pracodawców, którzy nie zatrudniają osób niepełnosprawnych, oraz dotacji z budżetu państwa. Planowane wpływy z wpłat pracodawców do Funduszu to w roku 2010 - około 3 mld zł. Zgodnie z przepisami u każdego pracodawcy, zatrudniającego ponad 25 osób, 6 proc. wśród zatrudnionych muszą stanowić osoby niepełnosprawne. Przekazanie większych funduszy na dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych, w związku z zatrudnieniem większej ich liczby, oznacza, że środków będzie mniej na inne cele. Jak powiedział Skiba, o 30-50 proc. mniej niż w roku 2008 będzie środków na dotacje dla samorządów i województw np. na likwidację barier architektonicznych, zakup sprzętu lub dla organizacji pozarządowych. Skiba zapewnił, że nie będzie problemów z dofinansowaniem warsztatów terapii zajęciowej i zakładów aktywności zawodowej. Jednak w przyszłości - jak powiedział Skiba - jeżeli polityka wobec PFRON-u nie zmieni się, Fundusz stanie się instytucją, która będzie prowadzić jedynie obsługę dofinansowań do zatrudnienia i refundację składki ubezpieczeniowej. Obecnie prowadzi jeszcze szereg programów, skierowanych do osób niepełnosprawnych i m.in. dofinansowuje wyjazdy rehabilitacyjne. - PFRON może być jedynie rachunkiem bankowym. Można zlikwidować oddziały i część centrali i przenieść Fundusz w struktury ministerstwa pracy i polityki społecznej - powiedział Skiba. - Dla obsługi dofinansowań i refundacji składki nie jest potrzebny Fundusz - powiedział. - Jeżeli natomiast zadań ma być więcej, to potrzebny jest system gwarantujący ich stabilność - powiedział. Zdaniem pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych Jarosława Dudy, dla wypełnienia przez Fundusz wszystkich, ustawowych, zadań potrzeba dodatkowo 1 mld zł w 2011 r. Duda podkreślił, że jednym z wyzwań jest stworzenie jednego systemu orzekania z istniejących pięciu; obecnie swój system ma ZUS, KRUS, także służby mundurowe. Prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych Jan Zając powiedział, że pracodawcy są przeciwni zmianom proponowanym w poselskim projekcie ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Zgodnie z nimi dofinansowanie do wynagrodzenia mają od roku 2011 stracić pracownicy niepełnosprawni w stopniu umiarkowanym i lekkim, którzy mają prawo do emerytury. Zaznaczył, że przeciwni są także wzrostowi wskaźnika zatrudnienia osób niepełnosprawnych w zakładach pracy chronionej z 40 do 50 proc. Jego zdaniem część zakładów pracy chronionej utraci status, a także 30 proc. dofinansowania.