Prezydent przybył do Polski w związku z obchodami przypadającej w tym roku 65. rocznicy wybuchu powstania w Getcie Warszawskim. Szimon Peres zwiedził większość ekspozycji Muzeum Powstania Warszawskiego i złożył wpis w księdze pamiątkowej muzeum. Po ekspozycji oprowadzał go dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, Jan Ołdakowski. Jak relacjonował dziennikarzom Ołdakowski, podczas rozmowy prezydent Peres kładł nacisk na dwa wymiary Powstania Warszawskiego - na wymiar codzienności powstańczej i na wymiar moralny działań, "wymiar oporu przeciw złu, z którym walczą tylko najsilniejsi". - Prezydent miał świadomość, że Warszawa jest miastem dwóch powstań przeciwko okupantowi. Interesował go aspekt polityczny tamtego okresu, fakt, że Warszawa była miastem przesuwania się dwóch totalitaryzmów, z których jeden zastąpił drugi. Pytał o pomoc sowiecką dla powstania, widać było, że rozumie geopolityczny wymiar pomocy, że wie, iż bez niej miasto nie może się długo bronić. Interesowała go także liczba Żydów w powstaniu - opowiadał Ołdakowski. Jak podkreślił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, prezydentowi Peresowi bardzo spodobała się wspólna idea Muzeum Powstania i Muzeum Historii Żydów Polskich utworzenia wystawy "Warszawa jako miasto dwóch powstań" opowiadającej o powstaniu w Getcie Warszawskim i Powstaniu Warszawskim, która będzie mogła jeździć po świecie. - Prezydenta Izraela interesowały także szczegóły uzbrojenia, ilość broni, jaką powstańcy dysponowali na początku, ilość jaką musieli wyprodukować, czy były zrzuty i czy trafiały do powstańców. Widać było, że jest byłym wojskowym, bo często dopytywał o szczegóły uzbrojenia, o nazwy samolotów, zresztą sam część rozpoznawał. Interesowało go także umundurowanie. Widać było, że starał się zrozumieć różne wymiary powstania - podkreślił Ołdakowski. Prezydent Peres złożył wpis w księdze pamiątkowej muzeum. "Nawet jeśli się to widzi, trudno uwierzyć. Jeszcze trudniej zapomnieć. Bohaterstwo nielicznych jest niezwykłe. Machina szatana będzie zawsze piętnem. Polskie Powstanie i Żydowskie Powstanie to szczyty bohaterstwa, wyższe niż każda góra, wysokie jak nadzieja ludzka, której nie można zniszczyć. Tu można pisać tylko łzami" - napisał Szimon Peres. W czwartek rano przedstawiciele Muzeum Powstania Warszawskiego z wicedyrektorem Pawłem Ukielskim złożyli kwiaty pod Pomnikiem Bohaterów Getta. Na wieńcu znalazł się napis w języku polskim i hebrajskim "Bohaterskim powstańcom ŻOB i ŻZW - Muzeum Powstania Warszawskiego". - Chcieliśmy w ten sposób podkreślić, że Warszawa jest miastem dwóch Powstań oraz wyrazić swój szacunek wobec bohaterów pierwszego z nich i heroicznych zmagań walczących w nim Żydów - mówiła rzeczniczka Muzeum, Anna Kotonowicz.