Paweł Sieczkiewicz, student zarządzania na Politechnice Warszawskiej tworzy sieć zakupów grupowych przez internet na lokalnym rynku. Grupowiat.pl może się znakomicie wstrzelić w niszę, jaką są nieduże miejscowości, takie, jak Siedlce i okolice. Co młodzi ludzie myślą dziś o rynku pracy? - Przyznam, że nie odważyłbym się postawić swojego życia na filarach szkoły i emerytury z ZUS -u. W tym przypadku ufam ministrowi gospodarki, który... nie ufa ZUSowi. Podejmując wyzwania, nauczyłem się jednego: teoria to za mało! Liczy się praktyka, praktyka, praktyka. Dokładnie w takiej proporcji: 1:3 - mówi Paweł Sieczkiewicz. Zakupy grupowe są obecnie bardzo popularne. Polegają na tym, że firmy wystawiają na portalu internetowym kilka swoich produktów lub usług po niezwykle okazjonalnych cenach. Na przykład luksusowy hotel, w którym doba pobytu kosztuje 500 złotych, zamieszcza ofertę, że w pewien majowy weekend jakaś grupa dowolnych osób będzie mogła w nim zamieszkać za jedyne 100 złotych. Producent obuwia oferuje z kolei kilka par z 70-procentową zniżką, a znana marka odzieżowa daje rabat aż 80 procent na jakąś część ciuchów. Liczba okazyjnych ofert jest limitowana. Ci, którzy się zdecydują, otrzymują drogą mailową kupon, z którym zgłaszają się do firmy po odbiór zakupionej rzeczy lub usługi. Dla klientów jest to doskonała okazja by spróbować czegoś nowego w atrakcyjnej cenie, zaś dla firm to bardziej długofalowa reklama, oparta na rekomendacjach niż jednorazowa sprzedaż. - Niestety, ta oferta dotyczy głównie dużych miast, takich jak Kraków, czy Warszawa. Uznałem, że zakupy grupowe mogą się sprawdzić w mniejszej społeczności. Liczę na lokalne firmy, dla których udział w grupowych zakupach to dobra reklama - uważa młody biznesmen. - Lokalne oferty z całą pewnością będą tak samo atrakcyjne, jak te w dużych miastach. Uczestnicy grupowych zakupów potwierdzają, że pomysł może się sprawdzić. - Stale śledzę oferty i żałuję, że te najbardziej atrakcyjne wiążą się z koniecznością dalekiego wyjazdu po odbiór zakupionego towaru - mówi Anna, siedlczanka. - Najprzyjemniej wspominam pobyt w spa za pół ceny.