- Trafiają do nas pacjenci z ciężkimi poparzeniami czy zatruciami np. tlenkiem węgla. Pomagamy też chorym z trudno gojącymi się ranami i zapaleniem kości - wyjaśnia Jarosław Buczek, rzecznik lecznicy przy ul. Wołoskiej. Terapia polega na leczeniu tlenem pod większym ciśnieniem niż atmosferyczne. Podczas pobytu w komorze chorzy oddychają nim przez szczelne maski. W ten sposób do organizmu dociera nawet 15 razy więcej tlenu niż podczas normalnego oddychania. Dzięki temu dochodzi do lepszego utlenienia uszkodzonych tkanek, co przyspiesza ich gojenie. W kabinie jednocześnie może przebywać dwanaście osób - podaje "ŻW".