Program "Owoce w szkole" jest jednym z priorytetowych dla KE. Ma on spowodować poprawę stanu zdrowia i sposobu odżywiania się dzieci. Ma ich zachęcić do spożywania większych ilości owoców i warzyw, a tym samym przyczynić się do ukształtowania dobrych nawyków żywieniowych, które będą utrzymywały się w latach późniejszych. W Polsce program staje się coraz bardziej popularny. W pierwszym roku jego realizacji uczestniczyło w nim ok. 300 tys. dzieci (ok. 28 proc. grupy docelowej); w ubiegłym roku skorzystało z niego ok. 70 proc. uczniów, czyli 800 tys. dzieci z klas 1-3, uczących się w ponad 8,6 tys. szkół podstawowych. Unia Europejska przyznała naszemu krajowi na rok szkolny 2011/2012 czwarty co do wysokości budżet. Na ten cel Polska może wydać 12,3 mln euro, z czego 75 proc. tej kwoty (9,2 mln euro) pokryje UE. W ramach programu dzieci dostają bezpłatnie w szkole jabłka, gruszki, truskawki, świeże warzywa - marchew, paprykę, rzodkiewki jak również soki owocowe, warzywne oraz owocowo-warzywne. Jak informuje Agencja Rynku Rolnego, która odpowiada za ten program, uczniowie nie tylko zjadają porcje owoców i warzyw, ale także uczestniczą w działaniach o charakterze edukacyjnym, związanych z informowaniem o zdrowym odżywianiu. - Realizacja działań edukacyjnych skierowanych do dzieci jest kluczowa dla powodzenia programu - przekonuje rzeczniczka ARR Iwona Ciechan. Aktualne formularze wniosków oraz warunki uczestnictwa w programie "Owoce w szkole" w roku szkolnym 2011/2012 można uzyskać na stronie internetowej www.arr.gov.pl, w zakładce "Owoce w szkole" lub w Oddziałach Terenowych ARR.