Monograficzna ekspozycja złożona z mało dotąd znanych dokumentów i zdjęć stanowi zwieńczenie dobiegającego końca Roku Herberta. Wystawa - w zamierzeniu autora scenariusza, Henryka Citko - ma być próbą nakreślenia portretu pisarza. Znalazły się tu oryginalne rękopisy i maszynopisy wierszy (w tym m.in. "Dlaczego klasycy", "Potęga smaku", "Przesłanie Pana Cogito"), esejów (z tomów "Barbarzyńca w ogrodzie", "Martwa natura z wędzidłem", "Labirynt nad morzem"), materiały warsztatowe do planowanych tekstów, notatniki, szkicowniki, fotografie, listy przyjaciół. Prezentowane są także nagrania głosu Herberta czytającego swoje utwory oraz pierwszy film dokumentalny poświęcony Herbertowi z 1969 r. Na wystawie znalazły się także specjalne ekrany dotykowe, na których widzowie mogą samodzielnie przeglądać zeskanowane szkicowniki i notatniki poety. - Przewodnikiem po wystawie i katalogu jest linia chronologiczna życia poety oraz on sam - Herbert i jego alter-ego - Pan Cogito. Kompilując wystawę z wypowiedzi Herberta o sobie samym, zdawałem sobie sprawę, że próbuję oddać obraz poety zbliżony do tego, jaki on sam rysował, a więc do herbertowskiej autokreacji, historii Pana Cogito. Stąd tytuł ekspozycji - mówił Citko. Prezentowane na wystawie obiekty pochodzą z archiwum Zbigniewa Herberta, którego właścicielem i opiekunem jest Biblioteka Narodowa. Ekspozycję otwarto dokładnie dwa lata po podpisaniu aktu przekazania BN archiwum Herberta przez jego żonę - Katarzynę Herbertową. Właśnie dobiegł końca pierwszy etap prac nad tym zbiorem - zakończono wstępną inwentaryzację i opublikowano inwentarz archiwum. "Zgodnie z obietnicą archiwum Herberta będzie od dziś otwarte dla badaczy literatury" - zapowiedział w środę dyrektor Biblioteki Narodowej, Tomasz Makowski. Zaprezentowany w środę inwentarz archiwum liczy 300 stron. Prace nad archiwum Herberta będą kontynuowane, przygotowywane są kolejne tomy inwentarza - tym razem szczegółowe. - Na obecnym etapie rozpoznania materiałów trudno pokusić się o zrekonstruowanie na ich podstawie całego wizerunku poety. Wystawa jest jedynie próbą dodania kilku rysów do znanego portretu. Nie wykorzystano w niej np. głosów przyjaciół Herberta - te cenne relacje warto zebrać w osobną wystawę - tłumaczył Citko. Archiwum powiększyło się w środę o zbiór 400 listów składających się na korespondencję rodziny Herbertów. Przekazała je do zbiorów BN siostra poety - Halina Herbert-Żebrowska. Listy te zostały niedawno opublikowane w tomie "Zbigniew Herbert. Korespondencja rodzinna" przez wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej Gaudium. Wystawie towarzyszy specjalne wydanie wiersza "Nike która się waha" w przekładzie na 27 języków. Ekspozycja otwarta będzie do 14 lutego 2009 r.