Jak poinformował naczelnik wydziału ds. przestępczości gospodarczej w Prokuraturze Okręgowej w Radomiu Mariusz Potera, do Sądu Rejonowego w Koninie skierowano akt oskarżenia przeciwko Arkadiuszowi K., zastępcy dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. - Postawiono mu jeden zarzut dotyczący zażądania korzyści majątkowej, a następnie przyjęcia w 2006 roku - 16 tys. zł w zamian za zamówienie dla szpitala określonej ilości produktów firmy Johnson&Johnson - wyjaśnił Potera. Arkadiusz K. przyznał się do wzięcia łapówki, zaprzecza jednak, żeby jej zażądał. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Drugi akt oskarżenia dotyczy Magdaleny S., lekarza radiologa z Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii w Szczecinie. Prokuratura zarzuca jej, że w 2004 roku wspólnie z przedstawicielem handlowym firmy Johnson&Johnson i dyrektorem handlowym spółki doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem tej firmy. - Wprowadziła w błąd członków zarządu spółki, co do prawdziwości czterech umów z nią zawieranych, będących następnie podstawą do wypłacenia jej pieniędzy, w łącznej kwocie 17 tys. zł - powiedział Potera. Magdalena S. przyznała się do zarzucanych jej czynów i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator zaproponował dla niej karę 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, grzywnę w wysokości 5 tys. zł oraz zobowiązał do solidarnego naprawienia wyrządzonej szkody w wysokości 17 tys. zł. O dalszych losach lekarki zdecyduje sąd. Prokuratura Okręgowa w Radomiu od września 2006 r. prowadzi śledztwo dotyczące przyjmowana korzyści majątkowych od firmy Johnson&Johnson i innych firm medycznych przez dyrektorów, ordynatorów i innych pracowników ponad 100 szpitali w Polsce. W latach 2001-2006 osoby te miały przyjmować łapówki w wysokości od 500 zł do 200 tys. zł w zamian za "ustawianie" przetargów na zakup sprzętu medycznego. Niektórzy z nich w ramach łapówki mieli finansowane wyjazdy zagraniczne i sympozja naukowe. W sumie w aferze korupcyjnej w służbie zdrowia zarzuty postawiono ponad 115 osobom z całej Polski, z czego połowa to przedstawiciele firm medycznych dający łapówki, a reszta to osoby przyjmujące korzyści majątkowe za pomoc w ustawianiu przetargów. Do tej pory do sądu skierowano 8 aktów oskarżenia w tej sprawie.