Jak wyjaśnił rzecznik, jeden z pociągów przejeżdżających w piątek rano Centralną Magistralą Kolejową zerwał sieć trakcyjną. - Musieliśmy na 40 minut wstrzymać ruch po obu torach - wyjaśnił rzecznik. Ruch został przywrócony około godz. 9, ale odbywa się wahadłowo. Pociągi będą miały z tego powodu opóźnienia rzędu kilkunastu minut. Zdaniem rzecznika normalny rozkładowy ruch zostanie na tej trasie przywrócony około południa. - To jedna z najbardziej ruchliwych tras w Polsce. Przejeżdża nią kilkadziesiąt pociągów na godzinę - powiedział Łańcucki. Dodał, że problemy z siecią trakcyjną były też w Katowicach w czwartek. - Nieznani sprawcy zarzucili na sieć trakcyjną jakiś przedmiot, co spowodowało jej zerwanie. Przez to spóźniło się 30 pociągów, łącznie o 547 minuty - powiedział rzecznik. Dodał, że policja szuka sprawców.