W całej Polsce obowiązkowe matury z polskiego rozpoczęły się o godz. 9.00. Za opóźnienie odpowiada dyrektor płońskiej szkoły - uznała Frenkiel. "Dyrektorka nie powiadomiła nas o tym, że dostała za mało arkuszy egzaminacyjnych. Skontaktowała się z centrum monitoringu (jednostką monitorującą dystrybucję arkuszy egzaminacyjnych - red.) i tam otrzymała informację, że ma czekać" - opowiadała Frenkiel. Egzamin zacząłby się punktualnie, gdyby dyrektorka szkoły, zgodnie z procedurą, od razu zgłosiła problem do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej. "Zaradzilibyśmy problemowi i polecili wykorzystać arkusze awaryjne, które były w szkole" - wyjaśniła dyrektor OKE. Frenkiel zapewniła, że pomimo opóźnienia, matura w płońskiej szkole przebiega prawidłowo.