Na zamku Himalaj wielki bal. Z Paryża przyjeżdża Fior, sławny dyktator mody. Mistrz jest pełen wątpliwości: jakie trendy lansować, gdy czasy niepewne i schyłkowe? Goście zostają zaproszeni do gry - docierają na zamek w workach, pod którymi kryją się zaprojektowane przez nich stroje przyszłości. Bal roztacza się w splendorze toalet i masek, stopniowo wzbierając szaleństwem. W pewnym momencie worki opadają. Jaka przyszłość się z nich wyłoni? Gombrowicz chciał, by sztuka porywała i wciągała. Używał form niskich i popularnych, by opowiedzieć o sprawach istotnych. Moje uprawianie teatru jest również wychodzeniem z niższego do wyższego. Zajmowałem się musicalem z pełnym zauroczeniem jego naiwnością i lekkością. Dziś staram się pchnąć go w ambitniejszej rejony nie zapominając o rozrywkowych korzeniach. - mówi Wojciech Kościelniak.