W konkursie wzięły udział dzieci i młodzież ze stołecznych i podwarszawskich ognisk Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Miały narysować, jak widzą tytułowy "europejski" uśmiech dziecka. We wtorek w oddziale Towarzystwa na stołecznej Ochocie przyznanych zostało dziesięć nagród w dwóch kategoriach: dla dzieci ze szkół podstawowych i dla starszych - z gimnazjów. Zwyciężczynią w pierwszej kategorii została Kinga Tarapczyńska; wśród młodzieży, za najlepszą uznano pracę Kariny Charytoniuk. Laureaci otrzymali radiomagnetofony. Jak powiedziała Charytoniuk namalowała chłopca, który stoi na fladze europejskiej i łapie bańki mydlane. - Chciałam, żeby mój przekaz był prosty, ale jednocześnie niebanalny. Ten chłopiec, który łapie bańki mydlane - tak mi się skojarzyło, że wtedy dzieci są szczęśliwe - mówiła młoda laureatka. Bańki to - według niej - symbol marzeń. Olejniczak za zorganizowanie konkursu otrzymał nagrodę "Przyjaciel dziecka". Dostał specjalny znaczek do wpinania w klapę, a od dzieci - rysunek przedstawiający słońce na błękitnym tle. - Takie wyróżnienie to dla mnie wielki zaszczyt i honor, ale też ogromne zobowiązanie. Myślę, że teraz tak potrójnie muszę być zaangażowany w sprawy dzieci. Po pierwsze - bo sam mam dzieci, Marysię i Szymona, po drugie - bo jestem parlamentarzystą i naturalnie o sprawy ludzi, dzieci powinienem dbać i staram się na co dzień to czynić. A trzeci powód, to oczywiście ta właśnie odznaka, która zobowiązuje - podkreślił Olejniczak. Sam również rozdał dzieciom drobne prezenty, m.in. światełka i opaski odblaskowe do przypięcia do plecaka lub ubrania po to by - jak mówił - w szare, zimowe dni były bardziej widoczne na ulicy.