Gra toczy się o kontrakt za blisko 300 milionów dolarów. Nic więc dziwnego, że zmiana reguł tuż przed rozstrzygnięciem kontraktu budzi wątpliwości. Czy w ten sposób dyrektor Lesiecki próbuje wpływać na decyzje komisji przetargowej? ? on sam mówi, że myśli wyłącznie o korzyściach dla swojego przedsiębiorstwa. - Czynię to z ubolewaniem, a nawet ze wstrętem, tym niemniej ja i moi koledzy jesteśmy postawieni po to, żeby interes przedsiębiorstwa był należycie chroniony i zachowany ? mówi dyrektor przedsiębiorstwa Porty Lotnicze. Trzy chętne do zbudowania nowego terminalu firmy mówią, że niemożliwe jest dostosowanie ofert do nowych warunków w kilka dni. Dlatego termin ich składania przesunięto o 6 tygodni. Dyrektor Lesiecki jest jednak pewien, że rozbudowa lotniska nie opóźni się z tego powodu. Dotychczasowy terminal na Okęciu ma już 10 lat. W tym roku przyjął o ponad milion pasażerów więcej niż zakładali to jego budowniczowie.