Na Okęciu powołany został specjalny zespół, który we współpracy ze służbami działającymi w porcie lotniczym, a także z portem w Krakowie i jednostką wojskową na terenie warszawskiego lotniska, opracowuje dokładny plan działania w tych dniach. - Jesteśmy przygotowani na przyjęcie ponad stu samolotów z oficjalnymi delegacjami - powiedział w czwartek rzecznik warszawskiego lotniska Kamil Wnuk. Port może obsłużyć najważniejszych gości nie tylko sobotę, ale również w niedzielę, gdyby z jakichś przyczyn samoloty udające się do Krakowa nie mogły tam wylądować. Jak poinformował Wnuk, pierwsze sobotnie samoloty z delegacjami mogą wylądować już o godz. 7 rano. - W tej chwili nie znamy jeszcze listy z delegacjami, które będą u nas lądować. Spodziewamy się otrzymać ją w piątek - dodał. Zaznaczył, że rozważany jest każdy wariant. Jeden z nich zakłada, że samoloty z VIP-ami mogą w niedzielę lądować w Krakowie, a następnie, gdy wysiądą z nich członkowie delegacji, odlecą na inne lotniska, m.in. do Warszawy, skąd powrócą po zakończeniu uroczystości. Rzecznik wyjaśnił, że samoloty z VIP-ami będą lądowały na jednej z dwóch dróg startowych, a następnie zjeżdżały na płytę jednostki wojskowej na terenie warszawskiego lotniska. Pasażerowie będą przechodzili przez terminal wojskowy. - Ruch pasażerski w żaden sposób nie powinien zostać zakłócony, ponieważ delegacje nie będą przechodziły przez lotnisko cywilne - zaznaczył Wnuk. Port nie przewiduje również zmian w rozkładzie lotów pasażerskich. Zgodnie z założeniami, samoloty pasażerskie mają przylatywać i odlatywać zgodnie z planem. Jak powiedział rzecznik, przy zachowaniu regularnego ruchu lotnisko może przyjąć 35 dodatkowych maszyn, które będą później czekać na płytach postojowych. - W ciągu godziny jesteśmy w stanie przyjąć w sumie 45 samolotów, co oznacza, że samoloty mogą lądować mniej więcej co 2-3 minuty. W trakcie weekendu ruch jest mniejszy o 30 proc. w porównaniu w tygodniem - powiedział Wnuk. Lotnisko w Warszawie oddalone jest ok. 300 km od lotniska w podkrakowskich Balicach. Ma dwa pasy startowe: dłuższy mierzy 3600 m, a krótszy 2300 m. Port może przyjmować maszyny wszystkich typów, także wielkie samoloty transportowe oraz używane do lotów transatlantyckich. Można na nim lądować nawet podczas gęstej mgły lub śnieżycy na obu drogach startowych. Każda z dróg startowych wyposażona jest w system ILS.