Nagroda będzie w tym roku przyznana po raz drugi, w dwóch kategoriach: za całokształt dokonań i postawę życiową stanowiącą wzór do naśladowania dla młodych pokoleń oraz za wyjątkowy czyn. Jak mówią organizatorzy, może to być działalność społeczna lub podjęcie błyskawicznej decyzji ratowania zagrożonego życia ludzkiego. Nagroda im. Jana Rodowicza, powstańca, żołnierza Szarych Szeregów i Armii Krajowej, po wojnie studenta architektury, aktywnie zaangażowanego w zachowanie pamięci o Powstaniu, który zmarł w wyniku brutalnego śledztwa po aresztowaniu przez UB, ma być wyróżnieniem dla "powstańców czasu pokoju". - Zauważyliśmy, że w opowieści o Powstaniu Warszawskim brakuje hołdu dla heroizmu powstańców i zwrócenia uwagi, że zostali oni powstańcami niejako w przymusu, a to co ich charakteryzowało to była gorączkowa potrzeba zmieniania rzeczywistości, przeciwstawienia się złu. Ale gdyby nie okoliczności, nie zostaliby żołnierzami, chcieli budować wolną, silną, niepodległą Rzeczpospolitą, angażować się społecznie. I po Powstaniu wielu z nich gorączkowo starało się zmieniać rzeczywistość. I do takich osób należał Jan Rodowicz. Jeżeli znacie kogoś, kto mógłby być współczesnym powstańcem czasu pokoju, to zachęcamy do zgłoszenia jego kandydatury - mówił dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Jan Rodowicz, syn stryjecznego brata "Anody" wyraził przekonanie, że patron nagrody poparłby jej ideę. "Anodę" ukształtowało przede wszystkim wychowanie domowe i harcerstwo, patriotyczne tradycje rodzinne sięgające jeszcze powstań, a także wychowanie katolickie. Wyróżniała go prawość, poczucie obowiązku i odpowiedzialności, a przy tym radość i humor młodego człowieka. Myślę, że wielu dzisiejszych, zwłaszcza młodych ludzi odpowiada temu wizerunkowi i warto o tym mówić - podkreślił Rodowicz. Laureat I edycji nagrody Janusz Świtaj, który chociaż od 19 lat sparaliżowany, jest nadal aktywny i pomaga innym zaznaczył, że wyróżnienie było dla niego bardzo ważnym wydarzeniem. - Wydaje mi się, że został doceniony we mnie optymizm i ogromna wola życia, pomimo tak znacznej niepełnosprawności. Uważam, że na tę nagrodę powinny zasługiwać osoby ponadprzeciętne, wyróżniające się życiową postawą, które w jakiś szczególny sposób zasłużyły się dla społeczeństwa i ludzi potrzebujących. Jestem szczęśliwy, że będę mógł wesprzeć swoim głosem skład jury - powiedział Świtaj, który połączył się z uczestnikami spotkania za pośrednictwem skype'a. Kandydatów do nagrody im. "Anody" mogą zgłaszać osoby prywatne, organizacje i instytucje publiczne od 1 sierpnia do 30 listopada br. za pomocą formularza dostępnego na stronie Muzeum. Ogłoszenie wyników II edycji nagrody odbędzie się 7 marca 2013 r. w 90. rocznicę urodzin Jana Rodowicza. Wyboru zwycięzców dokonywać będzie Kapituła, w której zasiadają: siostra Małgorzata Chmielewska; łączniczka batalionu "Zośka" Anna Jakubowska "Paulinka"; żołnierz batalionu "Parasol" Wojciech Świątkowski "Korczak"; założyciel Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak; aktorka Anna Dymna; filozof Dariusz Karłowicz; adwokat Jacek Taylor; reżyser Mariusz Malec; scenograf Krystyna Zachwatowicz-Wajda; polityk i działaczka społeczna Olga Krzyżanowska; autorka kampanii społecznych dla Krajowego Biura ds. AIDS Anna Gołębicka; architekt, członek Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Poległych Żołnierzy Batalionu "Zośka" Leszek Włochyński; laureaci I edycji nagrody Janusz Świtaj i Maciej Grzybek, a także członkowie rodziny "Anody" - Michał Cedroński oraz Jan, Antoni i Wojciech Rodowiczowie.